Ryk silników, gęsty kurz, emocje a przede wszystkim 13 sportowych aut ponownie zagościło na popularnym i lubianym przez wielu torze szutrowym we Frączkach. Zawody stanowiły okazję do rozjeżdżenia się przed zbliżającym się Rajdem Nowomiejskim i z tego względu na starcie mogliśmy oglądać ponad 300 konnego Mitshubishi Lancera EVO IX za ktorego sterami zasiadł Zbyszek Staniszewski. Ten duet piekielnie mocnej maszyny oraz doskonałego kierowcy stanowił główną atrakcję imprez. Kibice oglądając listę zgłoszonych, do zwycięstwa typowali "Loeba" olsztyńskich szutrów, niezwykle skutecznego na tego typu obiektach Jerzego "Dziadka" Fortunę. Swoich kibiców miał również znający tor we Frączkach jak własną kieszeń Maciek Fijałkowski. Chrapkę na zwycięstwo miał również w doskonale przygotowanym Kadecie Wiktor Mączkowski z Nowgo Miasta lUbawskiego i Krzysztof Lendasw Oplu Astrze. To właśnie ci kierowcy mieli stoczyć zacięty pojedynek o zwycięstwo w 9 rundzie Szutrowego Pucharu Warmii i Mazur oraz 4 rundzie Szutrowego Pucharu Automobilklubu Warmińskiego. Żadnych szans, (mimo słabszego czsu na pierwszym przejeździe) nie dał rywalom Maciek Fijałkowski zdecydowanie wygrywając 2 i 3 przejazd wyścigowy. Jerzy Fortuna mimo drugiego czasu na pierwszym przejeździe, nie zdołał powtórzyć tego rezultatu w drugim, a na domiar złego nie ukończył ostatniej próby. Ostatecznie "Dziadek" pilotowany przez Tomasza Olszewskiego ukończył zawody na 5 miejscu, zdecydowanie poniżej swoich i kibiców oczekiwań. Drugie miejsce, po najlepszym czasie pierwswzego przejazdu zdobył Krzysztof Lendas z Martyną Siwiec w roli umysłowego, natomiast trzecie, ostatnie miejsce na podium, notując niezłe czasy, zbliżone do czołowej dwójki zdobył Wiktor Mączkowski. Tak więc pojedynek dwóch generacji Opla tym razem na korzyśc Astry. Oczywiście poza zasięgiem konkurencji był Zbyszek Staniszewski, jednak na szczęście dla pozostałych załóg, ze względu na posiadany sprzęt oraz licencję kierowcy rajdowego "z góry" przypisany został do klasy "gość". Zwycięzca zawodów Maciej Fijałkowski triumfował jednocześnie w klasie4. Rywalizację klasy trzeciej wygrał Mariusz Pazik, natomiast drugiej - Sebastian Chrzanowski. Jednak autem klasy pierwszej było czerwoneSeicento Adama Biniędy, który z tego względu był "skazany na zwycięstwo" Piotr Harasim
|